Јовање i Успење Пресвете Богородице

źródło: http://riznicasrpska.net/fotografije/Karte_vodici/Ovcarsko-kablarski_manastiri_(karta).jpg

źródło: klik na mapę

Z monastyru Благовештење ruszyliśmy w stronę kolejnych. Јовање i Успење Пресвете Богородице. Drogą można spokojnie przejechać samochodem, jednak trzeba być przygotowanym na mijanki z jadącymi z naprzeciwka, droga jest wąska. Jeśli macie czas, lepiej ruszyć pieszo z miejscowości Овчар Бања. Na terenie monastyry Јовање nie spotkaliśmy żywej duszy. Od 1936 roku (po 57 letniej przerwie), monastyr ponownie aktywowano, za sprawą 12 mniszek. Był to pierwszy żeński monastyr w tej okolicy. Niedługo po ich przybyciu został zburzony, zatopiony ze względu na budowę okolicznej tamy. Odbudowany w nowym miejscu w 1957 roku, oraz dobudowany w 2001. Wewnątrz trwa odnawianie fresków. Zdecydowanie nie poczułam jego atmosfery.

Monastyr Успење znajduje się na wzgórzu ponad monastyrem Јовање. Już sam podjazd do monastyru zwiastował coś ciekawego. Drogowskazy z modlitwami, kamieniem wyłożony parking. Podchodzimy do bram. Zegar oraz informacja po serbsku i angielsku, o czasie modlitewnej ciszy, od 19 do 7 rano oraz od 13 do 15. Uff była 15:30. Jeśli brama jest otwarta wchodź śmiało, jeśli nie, zaczekaj. Tuż za bramą kolejna tablica, z informacją przypominającą po co tam jesteś. Zostaw papierosy bo i tak na terenie monastyru nie wolno palić. Wyłącz telefon byś mógł w spokoju się pomodlić. Jeśli jesteś nieodpowiednio ubrany skorzystaj z płaszcza przygotowanego właśnie dla ciebie. I tak przygotowany stopień za stopniem z modlitwą na ustach idź…

uspenje-27

Na zewnątrz w altanie przywitała nas młoda dziewczyna, dopiero po studiach. Powitała nas wodą i ratlukiem na pokrzepienie. Ukończyła filologie chińską i w monastyrze była na „urlopie”, nie usłyszałam jej historii od początku, tak więc nie wiem jaką dokładnie rolę pełniła w monastyrze. Oprowadziła nas po cerkwi, a raczej dwóch połączonych w jedną. W „jednej” cerkwi dwa ikonostasy. Dziewczyna jak wyjaśniła była w monastyrze dopiero od kilku dni, tak więc opowiadanie o i pokazywanie relikwii sprawiało jej drobny kłopot. Cała atmosfera była dziwna, upalna ale bardzo przyjemna, wyciszona, spokojna. Po zapaleniu świeczek poszliśmy odpocząć i wypić łyk wody. A tam w altance Polacy. Już na parkingu zauważyliśmy samochód z polskimi tablicami. Kobieta i mężczyzna w średnim wieku oraz dziewczyna i młody facet. Usiedliśmy gdy dziewczyna z monastyru odpowiadała na pytania Kobiety, która wydawała się być tłumaczem, przewodnikiem reszty grupy. W trakcie rozmowy wyszło, że my też polsko języczni. Polaków spotkać można naprawdę wszędzie, nawet w monastyrze tam hen hen daleko.

Monastyr wybudowany w 1939 roku, długo był nieaktywny. Dopiero w 1998 roku wyremontowany i rekonstruowany. W 2003 roku przybywa do niego mniszka Nauma, która jak wieść niesie, z pomocą mieszkańców i przyjaciół monastyru doprowadziła go do dzisiejszego stanu. Jak już wspomniałam w budynku jednej cerkwi znajdują się dwie, jedna pod wezwaniem Успења Пресвете Богородице (Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny), druga Седморици ефеских мученика (siedmiu braci śpiących z Efezu).

Bardzo żałuję, że z braku czasu nie udało mi się zajrzeć do pozostałych monastyrów, bo zdecydowanie warto, każdy ma swoją historię, każdy jest inny i każdy tchnie inna atmosferą. Niczym na Fruškiej Gorze, co monastyr to inny duch.

PS: Monastyr Uspenje zaskakuje również nowoczesnością, polubcie stronę monastyru na fb.

Dodaj komentarz jako pierwszy